Estêvão Willian Almeida de Oliveira Gonçalves to kolejny wielki brazylijski talent, o który bój toczą największe marki na Starym Kontynencie. Ojciec zawodnika rozpoczął w październiku podróż, mającą pomóc w podjęciu ostatecznego wyboru.
Odwiedził ośrodki Chelsea, Arsenalu, Manchesteru City, Paris Saint-Germain i FC Barcelony.
Mistrzowie Francji wykonali już kilka miesięcy temu ruch po młodziutkiego skrzydłowego Palmeiras, oferując za niego ponad 35 milionów euro. Propozycja dotyczyła wtedy również Endricka, którego chciano pozyskać za 58 milionów.
Jak już wiadomo, ten drugi trafi do Realu Madryt. Przyszłość 16-latka nadal nie jest wyjaśniona. Wiadomo jednak, o jakim klubie marzy.
Estêvão chce reprezentować barwy FC Barcelony. Ustalił wspólnie z najbliższym otoczeniem, że to absolutnie najlepsza opcja dla jego kariery
Agent młodzieżowego reprezentanta kraju spotka się z przedstawicielami „Dumy Katalonii” w przyszłym tygodniu. Celem rozmów będzie znalezienie odpowiedniej formuły potencjalnej transakcji. W przypadku braku porozumienia Palmeiras będzie nalegało, aby perełka na jedną z ofert już leżących na stole.
O transfer może być jednak nadal bardzo trudno. Adrián Sánchez z kanału Más Que Pelotas ustalił, że mistrz Brazylii nie oczekuje innych ofert niż równowartość zawartej klauzuli w kontrakcie 16-latka o coraz częściej powtarzanym przydomku „Messinho”. Ta opiewa na 60 milionów euro, co skutecznie studzi emocje w centrum Katalonii.
Estêvão ma na swoim koncie jeden występ w seniorskich barwach Palmeiras.