Doświadczony napastnik nie cieszy się zbyt dużym zaufaniem ze strony menedżera, Franka Lamparda. Coraz trudniejsza sytuacja zmusza go do poważnego przemyślenia swojej przyszłości i piłkarz jest zdeterminowany, by odejść już w styczniu. Celem jest znalezienie takiego klubu, w którym mógłby grać w miarę regularnie, by wywalczyć sobie powołanie na EURO 2020.
Zespołem, który ma mu to zapewnić jest Inter Mediolan. Trener Antonio Conte narzeka na mały wybór w formacji ataku, szczególnie po kontuzji Alexisa Sáncheza, oraz chciałby mieć w zespole więcej doświadczonych graczy, którzy mają już na swoim koncie trofea. W ten sposób Włoch chciałby zaszczepić w młodszych zawodnikach wolę wygrywania.
Jak informuje „L'Equipe”, Giroud jest zadowolony z projektu przedstawionego przez „Nerazzurrich” i jest gotów odrzucić inne propozycje, by przenieść się właśnie do Italii. Rozmowy są już bardzo zaawansowane - gracz dopina z klubem ostatnie szczegóły indywidualnego porozumienia. Na przeszkodzi stoi jednak jeszcze Chelsea.
Kontrakt 33-latka wygasa wraz z końcem sezonu, a to oznacza, że jeśli mediolańczycy chcą pozyskać Francuza w styczniu, będą musieli za niego zapłacić. Do tej pory nie udało się ustalić kwoty odstępnego, ale wątpliwe, by „The Blues” szczególnie się upierali przy tym transferze. Lampard nie widzi miejsca dla napastnika, on sam również chce odejść, dlatego przy spełnieniu odpowiednich warunków negocjacje nie powinny być trudne.