21-letni Niemiec latem zdecydował się na opuszczenie Londynu, mimo że otrzymał propozycję nowej umowy. Skrzydłowy wybrał jednak powrót do ojczyzny i teraz błyszczy w barwach Werderu Brema. Dobre występy w Bundeslidze otworzyły mu drogę do reprezentacji narodowej, dla której w debiucie zdobył hat-tricka.
Niemiec w rozmowie z "Kickerem" został zapytany o to, czy nie żałuje transferu. Arsenal to oczywiście znacznie silniejszy klub, ale też większa konkurencja. Gnabry uważa jednak, że postąpił bardzo słusznie.
- To była dobra decyzja. Każdy kto porówna zmiany, jakie zaszły w mojej karierze w ciągu ostatnich czterech miesięcy do czasu spędzonego w Arsenalu dojdzie do tych samych wniosków. Główny powód odejścia? Chciałem spędzać więcej czasu na boisku i się udało. Arsenal pragnął mnie zatrzymać, bardzo. Ja musiałem jednak zadbać o swój rozwój. Jeśli zawodnik nie spisuje się dobrze, klub nie walczy o jego zatrzymanie.
Gnabry w Arsenalu zdążył zaliczyć zaledwie 11 meczów na poziomie Premier League (jedna bramka, jedna asysta). W takiej samej liczbie spotkań w Bundeslidze zdążył już strzelić pięć goli i mieć jedną asystę. Powoduje to, że już w kontekście kolejnego letniego okna mówi się o jego potencjalnym transferze do Bayernu Monachium.