Gokhan Inler. Może jednak Juventus?

Redakcja
Źródło: tuttojuve

26-letni defensywny pomocnik Udinese Calcio, Gokhan Inler, od dłuższego czasu łączony jest z drużyną SSC Napoli. Działacze obu klubów doszli już ponoć do porozumienia w sprawie transferu, ale natrafili na poważ(...)

26-letni defensywny pomocnik Udinese Calcio, Gokhan Inler, od dłuższego czasu łączony jest z drużyną SSC Napoli. Działacze obu klubów doszli już ponoć do porozumienia w sprawie transferu, ale natrafili na poważną przeszkodę. Sam zawodnik wolałby zagrać nie w Napoli a w Juventusie Turyn!

Jeden z dziennikarzy śledzących karierę szwajcarskiego piłkarza, wyznał niedawno na antenie włoskiego radia, że Inler ma kilka powodów ku temu, aby zdecydować się na grę w Turynie. Po pierwsze działacze Starej Damy również wyrazili zainteresowanie zakupem karty zawodniczej piłkarza, przy czym byliby skłonni zaoferować mu wyższą pensję niż Napoli. Inlerowi podoba się też plan przebudowy Juventusu i chętnie stałby się jego częścią, nawet kosztem rezygnacji z gry w Lidze Mistrzów. Na decyzję zawodnika mogą wpłynąć też względy osobiste. Podobno żona Inlera nie chce zamieszkać w Neapolu.

Jak dotąd dam piłkarz ani jego agent nie potwierdzili wspomnianych wyżej informacji. Pewny wydaje się jednak fakt, że kwestia transferu Gokhana Inlera do Napoli nie została jeszcze ostatecznie przesądzona. W tej sprawie wciąż wiele zależy od aktywności działaczy klubów z Neapolu i Turynu.
Więcej na temat: Włochy Szwajcaria

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy