Górnik Zabrze rozegrał już w rundzie wiosennej trzy spotkania i do tej pory nie zaznał smaku zwycięstwa. Nie ma wątpliwości, że jeśli zespół prowadzony przez Bartosch Gaula ma się spokojnie utrzymać, przydadzą się wzmocnienia.
Od jakiegoś czasu jednym z kłopotów jest obsadzenie pozycji prawego wahadłowego.
Latem do Zabrza przybył wprawdzie Paweł Olkowski, ale jego postawa do tej pory nie zachwyca. Były reprezentant Polski rozczarowuje do tego stopnia, że trener woli stawiać na zdecydowanie mniej doświadczonego Norberta Wojtuszka.
W klubie postawili sobie zatem za cel znalezienie kogoś, kto wzmocni rywalizację. Według informacji, które podaje Paweł Gołaszewski, możemy być świadkami ciekawego powrotu w postaci sprowadzenia Borisa Sekulicia.
Dziennikarz stwierdził w programie „Okno Transferowe”, że Słowak być może już zameldował się w Polsce, gdzie przejdzie testy medyczne. Jeśli te wypadną pomyślnie, parafuje kontrakt. Szczegóły nie są znane.
31-latek występował w Górniku w latach 2019-2020. Ostatnio z kolei przywdziewał trykot Chicago Fire, ale jego kontrakt wygasł wraz z końcem grudnia 2022 roku.
Za oceanem rozegrał łącznie 82 mecze, a jego dorobek to cztery gole oraz dziewięć asyst.