Górnik Zabrze mógł na nim dobrze zarobić. Teraz chce go uczestnik Ligi Mistrzów

fot. Marcin Bulanda / PressFocus
Paweł Hanejko
Źródło: transfermarkt.de

Były zawodnik Górnika Zabrze, a więc Kanji Okunuki znalazł się na celowniku Celticu - informuje transfermarkt.de.

Górnik Zabrze w poprzednim sezonie mógł korzystać z usług Kanjiego Okunukiego. Japończyk pokazał się na boiskach Ekstraklasy z bardzo dobrej strony.

Choć „Trójkolorowi” pewnie chętnie by go zatrzymali, to niestety nie pojawiła się ku temu sposobność.

Ten zatem ostatecznie zamienił w lipcu tego roku Omiyę Ardija na FC Nürnberg, a kwota transakcji wyniosła 300 tysięcy euro.

Wydaje się, że z perspektywy czasu była to dla naszych zachodnich sąsiadów dobra inwestycja.

24-latek od początku pobytu w Niemczech pokazuje się z pozytywnej strony. Do tego stopnia, że wpadł w oko skautom Celticu. Ci byli obecni na ostatnich potyczkach klubu Japończyka, by lepiej się mu przyjrzeć.

Ponadto ma on za sobą premierowe powołanie do drużyny narodowej.

Wygląda więc na to, że ruch ten może był opłacalny dla FC Nürnberg. Ci na razie koncentrują się jednak na w 2. Bundeslidze. Po 13 kolejkach przekłada się to dla ekipy Cristiana Fiéla na ósme miejsce w tabeli.

Skrzydłowy rozegrał od początku swojego pobytu w Niemczech łącznie 15 meczów. W nich zdobył cztery bramki, a do tego może pochwalić się również czterema asystami.

Celtic to z kolei uczestnik Ligi Mistrzów. Potencjalny transfer to zatem dla Japończyka, który grał w Górniku Zabrze w poprzednim sezonie, ogromny awans sportowy.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Bayer Leverkusen ustanowił nowy rekord! Ten licznik się nie zatrzymuje [WIDEO] FC Barcelona nie przeprowadzi hitowego transferu. Za drogo Paris Saint-Germain planuje potężną ofensywę transferową OFICJALNIE: Pierwsze trofeum od 89 lat. Zasłużony klub tworzy nową historię Marco Reus prowadzi rozmowy z nowym klubem Marek Papszun sensacyjnym kandydatem na selekcjonera reprezentacji. Przed nią dwa wielkie turnieje OFICJALNIE: Wisła Kraków z licencją na grę w europejskich pucharach

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy