Wspomniane źródło uważa, że polski zespół przejawia poważne zainteresowanie usługami utalentowanego skrzydłowego i chce go pozyskać w przeciągu kilkunastu najbliższych dni.
22-letni zawodnik spędził pierwszą część trwających rozgrywek na wypożyczeniu Radnički Nisz i wraz z końcem grudnia wrócił do Crveny zvezdy, gdzie został poinformowany, że nie widnieje w planach Dejana Stankovicia na drugą część sezonu.
Z tego też powodu były młodzieżowy reprezentant Słowacji zaczął rozglądać się za nowym pracodawcą i niewykluczone, że zdecyduje się na kontynuowanie swojej przygody z futbolem na polskich boiskach.
Dziennikarze „MOZZART Sport” przekonują, że aktualny mistrz Serbii nie przejawia zdecydowanej chęci do definitywnego zakończenia współpracy z Erikiem Jirką, dlatego należy przypuszczać, że mógłby on trafić do Górnika na zasadzie wypożyczenia.
Crvena zvezda nie zamyka się także na sprzedaż skrzydłowego, ale ma oczekiwać za niego przynajmniej 700 tysięcy euro. Niewiele jednak wskazuje na to, aby ekipa z Zabrza była gotowa wyłożyć taką sumę na 22-latka.
Słowak rozegrał 19 spotkań w pierwszej części sezonu i strzelił w nich cztery bramki oraz zaliczył tyle samo asyst.
Erik Jirka dał się już w przeszłości poznać polskim kibicom, ponieważ razem ze Spartakiem Trnawa wyeliminował Legię Warszawa z eliminacji Ligi Mistrzów w sezonie 2018/2019.