Dziennikarze wspomnianej bulwarówki uważają, że utalentowany zawodnik nawiązał przez Internet znajomość z tajemniczą modelką i następnie zaprosił ją do swojego domu na „wspólną zabawę” po wymienieniu kilku „zalotnych wiadomości” oraz otrzymaniu zdjęć ze skąpo ubraną kobietą.
Zjawiskowa dziewczyna pojawiła się w mieszkaniu piłkarza Chelsea w sobotę około godziny 20:00 i wzbudziła zainteresowanie swoją osobą ze strony sąsiadów 19-latka.
- Wyglądała bardzo efektownie, jak kobiety, które można zobaczyć na „Love Island”. Miała ze sobą bardzo szykowny bagaż Louisa Vuittona - powiedział jeden z nich na łamach „The Sun”.
Modelka przebywała w otoczeniu wychowanka „The Blues” przez kilka kolejnych godzin aż do momentu wezwania policji oraz pogotowia przed godziną 4:00 w niedzielę.
Służby po zjawieniu się w apartamencie Calluma Hudsona-Odoia zdecydowały się zatrzymać piłkarza i zabrać kobietę do szpitala, ponieważ narzekała na złe samopoczucie.
Dziennikarze „The Sun” nie podają żadnych dodatkowych szczegółów zajścia pomiędzy zawodnikiem a dziewczyną, ale dodają, że mundurowi pojawili się kilka godzin później ponownie w domu Anglika i po rozmowie z ochroniarzami dokonali przeszukania apartamentu 19-latka.
Przedstawiciele Chelsea zostali poproszeni o udzielenie komentarza, ale przynajmniej na razie nie chcą zabierać głosu w całej sprawie, której okoliczności wskazują na to, że skrzydłowy mógł się dopuścić poważnego przestępstwa.
Hudson-Odoi jest już kolejnym graczem z Premier League wywołującym skandal w czasie pandemii. Wcześniej media informowały o nieodpowiednich zachowaniach Kyle'a Walkera z Manchesteru City oraz Jacka Grealisha z Aston Villi. Warto także dodać, że 19-latek był pierwszym zakażonym koronawirusem piłkarzem występującym w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii.