PSG wczoraj na wyjeździe przegrało 0-1, natomiast u siebie zremisowało 2-2, tym samym odpadło z rozgrywek Ligi Mistrzów. Za porażkę w sporym stopniu obwiniono Blanca, który po raz pierwszy w sezonie użył ustawienia 3-5-2.
Trzeba też jednak oddać, że wczoraj w barwach PSG zabrakło kontuzjowanych Marco Verrattiego i Blaise'a Matuidiego, natomiast za kartki pauzował David Luiz. W dodatku w przerwie boisko z powodu urazu opuścić musiał Thiago Motta.
- W pierwszej połowie zagraliśmy nowym ustawieniem i wydarzyło się, co się wydarzyło. Jeśli funkcjonowałoby to dobrze, nikt nie powiedziałby ani słowa, ale teraz ludzie mogą mówić, że oddaliśmy ten mecz. Druga połowa była lepsza, kiedy wróciliśmy do naszej normalnej taktyki, ale było już po sprawie. Myślę, że jesteśmy lepszym zespołem, ale dzisiaj przegraliśmy, w domu remisując 2-2, więc teraz wszystkiego najlepszego dla Manchesteru City - powiedział Szwed po wczorajszym spotkaniu.
Ibrahimović będzie grał w Paryżu do końca sezonu. Potem kończy się jego umowa, więc zmieni barwy na zasadzie wolnego transferu.