Idzie nowe - sensacyjne wyniki w Lidze Mistrzów Oceanii. Nowa Kaledonia górą!

fot. Transfery.info
Marek Garus
Źródło: OFC

Niedzielne mecze Champions League konfederacji OFC przyniosły niemałe zaskoczenia. Dwóch nowozelandzkich faworytów do walki w finale tego turnieju, Auckland City oraz Team Wellington, odpadło z niżej notowanymi rywalami z Nowej Kaledonii – AS Mage

Pierwsze półfinałowe spotkanie zostało rozegrane w niedzielę o godzinie 5:00 czasu polskiego na Stade Numa-Daly Magenta pomiędzy Hienghène a Wellington. Nowokaledończycy wyszli do tego meczu z bojowym nastawieniem i słusznie zakończyli pierwszą połowę z bramką do szatni po golu głową Geordy’ego Gony’ego. Mimo że druga część meczu była znacznie bardziej wyrównana, ponownie to podopieczni Felixa Tagawy trafili do siatki rywala, ustalając wynik pojedynku na 2:0 po bramce w doliczonym czasie gry Jeffersona Dahite’a.

Drugie starcie 1/2 Ligi Mistrzów Oceanii rozpoczęło się trzy godziny później na tym samym obiekcie w Nowej Kaledonii, a w spotkaniu udział wzięli piłkarze Magenty i Auckland. W końcówce pierwszej połowy meczu wszystko wskazywało na to, że faworyci z Nowej Zelandii spokojnie dotrą do finału, po tym, jak bramkę na 0:1 strzelił Micah Lea’alafa, jednak sytuacja popularnych „The Navy Blues” odwróciła się diametralnie, gdy chwilę później czerwoną kartkę otrzymał bramkarz gości. Słaba dyspozycja rezerwowego golkipera Auckland, Rubena Parkera, spowodowała, że Magenta zremisowała jeszcze przed końcem pierwszej połowy, a gola z rzutu wolnego strzelił wówczas Kevin Nemia.

Mimo grania w dziesiątkę, to dalej City prowadziło grę w drugim półfinałowym spotkaniu OFC Champions League, jednak wystarczył jeden błąd obrońcy tego zespołu, by gola na 2:1 wbili piłkarze podopiecznych Alaina Moizana. Bramkę w 89. minucie meczu zdobył Kevin Maitran i, jak się za moment okazało, było to ostatnie trafienie w tym pojedynku. W finale najważniejszych międzynarodowych rozgrywek w Oceanii zobaczymy zatem dwa zespoły z Nowej Kaledonii i ani jednego z Nowej Zelandii.

To pierwsza taka sytuacja odkąd w 2006 roku, konfederację OFC opuściły drużyny z Australii. Jedynym zespołem, który zdobył tamtejszą Ligę Mistrzów i nie pochodził ze wspomnianych Australii bądź Nowej Zelandii, było Hekari United – klub z Papui Nowej Gwinei.

Finał między AS Magentą a Hienghène Sport odbędzie się 12 maja na Stade Numa-Daly Magenta o godzinie 6:00 rano czasu polskiego.

Zwycięzca zagrałby w Klubowych Mistrzostwach Świata, ale wygląda na to, że turniej wróci dopiero w 2021 roku w zmienionej formule.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy