Na wspomnianym portalu ukazało się zdjęcie nadesłane przez jednego z czytelników, na którym widać hiszpańskiego napastnika prowadzącego wózek dziecięcy i trzymającego reklamówkę w ręce, ale bez maseczki na twarzy.
Na tej podstawie Krzysztof Stanowski postanowił oskarżyć doświadczonego zawodnika o łamanie zasady izolacji narzuconym piłkarzom występującym w Ekstraklasie przed wznowieniem treningów i następnie sezonu, co ma nastąpić w ostatnich dniach maja.
Dziennikarz podkreślił także, że Igor Angulo jest jedynym zawodnikiem Górnika Zabrze, który nie zgodził się na zredukowanie pensji i za swoje nieodpowiedzialne zachowanie powinien zostać wykreślony z listy graczy uprawnionych do powrotu do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej.
36-latek postanowił odnieść się do tych oskarżeń na łamach „Przeglądu Sportowego”.
- Wyszedłem z domu na zakupy, a maseczkę zdjąłem na sekundę, aby porozmawiać z żoną - powiedział napastnik.
- To absurd, bo my, piłkarze możemy wychodzić na zakupy co dwa, trzy dni - dodał Hiszpan.
Doświadczony zawodnik odpowiedział także krótko na zarzut dotyczący niechęci renegocjacji kontraktu.
- To nieprawda - stwierdził krótko 36-latek, który nie chciał szerzej wypowiedzieć się na ten temat.