Działacze Inter Miami robią wszystko, by Leo Messi w ich klubie czuł się jak najlepiej. Od momentu transferu ośmiokrotnego Zdobywcy Złotej Piłki do Miasta Aniołów ściągnięto już jego dobrych przyjaciół z czasów gry w FC Barcelonie, czyli Jordiego Albę, Sergio Busquetsa i Luisa Suáreza, a także rodaków 36-latka, czyli Facundo Faríasa i Tomása Avilés. Do tego już wcześniej w klubie byli Franco Negri oraz Nicolás Stefanelli, co oznacza, że w amerykańskim Interze jest już pięciu Argentyńczyków, a ta kolonia lada chwila może się jeszcze powiększyć.
Germán García Grova informuje, że klub z Miasta Aniołów złożył już oficjalną ofertę za Agustína Palavecino z River Plate.
27-latek to ofensywny pomocnik. Dla ekipy z Buenos Aires rozegrał 128 spotkań, w których zaliczył 13 trafień oraz 12 asyst. Z tym zespołem jest związany od lutego 2021 roku, kiedy przeniósł się tam po dwóch latach spędzonych w kolumbijskim Deportivo Cali, i od tego czasu mógł wznieść w górę aż cztery trofea, a czego jedno, mistrzostwo Argentyny, w minionym sezonie.
Potencjalny transfer ma związek z tym, że 27-latek ma nie należeć do ulubieńców szkoleniowca River Plate, Martína Demichelisa. Zresztą na jego pozycji w argentyńskim klubie dochodzi do ogromnej rywalizacji, bo nominalnymi ofensywnymi pomocnikami są również Esequiel Barco, Manuel Lanzini, Pity Martínez oraz Claudio Echeverri.
Można pokusić się o żart, że Palavecino powinien dobrze odnaleźć się w Miami, bo urodził się we Floridzie - pięćdziesięciotysięcznym miasteczku w pobliżu argentyńskiej stolicy.