„Nerazzurri” bardzo skomplikowali sobie walkę o awans do Ligi Mistrzów przegrywając w sobotę z Sassuolo. Teraz, by uzyskać promocję do tych elitarnych rozgrywek, potrzebują zwycięstwa w bezpośrednim starciu z Lazio, które to na ten moment zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Niezależnie od dalszych losów zespołu władze Interu planują już swoje działania.
Ze względu na sytuację w Mediolanie rozważa się dwa scenariusze na okno transferowe - jeden w razie awansu do Champions League i drugi w przypadku konieczności gry w Lidze Europy. Ten pierwszy jest oczywiście znacznie bardziej ambitny. „Corriere dello Sport” informuje, że klub ma już wyznaczony swój priorytet, a jest nim sprowadzenie Ilkaya Gündogana.
Ekipa z San Siro nie od dziś jest zainteresowana reprezentantem Niemiec. Włosi wierzą, że tym razem transfer byłby możliwy do zrealizowania, wszystko jednak zależy od awansu zespołu do Ligi Mistrzów. Jeśli to się stanie, klub odważniej ruszy w kierunku sfinalizowania transakcji.
Właściciele Interu zdają sobie sprawę, że operacja wymagałaby poważniejszej inwestycji. Manchester City z pewnością nie odda pomocnika tanio, a i samego 27-latka będzie trzeba przekonać do opuszczenia drużyny Pepa Guardioli. Chińscy inwestorzy są jednak gotowi na wydatki, a z racji, że wpływy z Ligi Mistrzów wygenerują dodatkowy przychód, Finansowe Fair Play nie będzie stanowić już takiego problemu.
Gündogan trafił na Etihad Stadium w 2016 roku z Borussii Dortmund za 27 milionów euro. W poprzednim sezonie miał problemy z regularną grą ze względu na kontuzje, ale w obecnej kampanii przyczynił się do świetnej postawy drużyny oraz mistrzostwa. We wszystkich rozgrywkach wystąpił w 48 spotkaniach, w których zdobył sześć goli i zaliczył siedem asyst.