Niemiec przez 12 lat swojej kariery trenerskiej był związany z różnymi klubami, aż w końcu w 2004 roku objął funkcję asystenta Jürgena Klinsmanna w „die Mannschaft”. Po mundialu w 2006 samodzielnie objął stery nad drużyną narodową, czyniąc z niej na długie lata jedną z najlepszych reprezentacji na świecie. W zeszłym roku przyszedł jednak czas rozstania, a szkoleniowiec postanowił zrobić sobie wolne od piłki.
Kariery szkoleniowej jednak nie zakończył, a skorzystać na tym planuje Athletic Club. Ekipa z Bilbao nadal nie jest pewna dalszej współpracy z Marcelino Garcíą Toralem. Trener zostawia sobie furtkę na ewentualne opuszczenie Baskijczyków, gdyby po mundialu w Katarze z reprezentacją Hiszpanii chciał się pożegnać Luis Enrique.
Klubowi niezbyt uśmiecha się tak długie oczekiwanie na decyzję szkoleniowca, dlatego już teraz poszukuje ewentualnych następców. Do tej pory faworytem był Mauricio Pochettino, wciąż jednak nie wiadomo czy Paris Saint-Germain znajdzie dla niego następcę i już tego lata zdecyduje się na pożegnanie.
W związku z tym nawiązano wstępne kontakty z przedstawicielami Joachima Löwa. Władze Athleticu chcą rozeznać się w sytuacji Niemca oraz czy rozważa on podjęcie specyficznego ze względu na politykę transferową wyzwania w Hiszpanii.