Wszystko wskazuje na to, że przygoda reprezentanta Włoch z Chelsea powoli dobiega końca. Klub przez długi czas starał się przekonać pomocnika do pozostania, a agent piłkarza przekonywał, że negocjują wyłącznie z „The Blues”, strony wyraźnie jednak obierają inne drogi. Jorginho zażądał znaczącej podwyżki, co uznano za niestosowne, w związku z czym klub nie planuje na ten moment przedstawiania oficjalnej propozycji.
To otwiera drogę rodowitemu Brazylijczykowi na poszukiwanie nowego wyzwania. Jak informuje kataloński „Sport”, na pierwszych chętnych nie trzeba było długo czekać.
Jako pierwsze sieci zarzucają FC Barcelona oraz Juventus. „Barça” w ostatniej kolejce zdołała wrócić na pozycję lidera LaLigi, choć i w obecnym sezonie nie obywa się dla niej bez problemów. Klub przeczesuje rynek w poszukiwaniu ciekawych opcji transferowych i 30-latek z pewnością będzie dla niej jednym z priorytetów na najbliższe miesiące.
Rękawicę zamierzają podjąć jednak wspomniani „Bianconeri”. Turyńczycy przechodzą przez kryzys, od lat obserwowali jednak byłego zawodnika SSC Napoli, kilkukrotnie sondując możliwość jego sprowadzenia. Teraz nadarza się ku temu znakomita okazja, której nie zamierzają zmarnować.
Ekipa ze Spotify Camp Nou z pewnością będzie chciała kreatywnie podejść do zapisów dotyczących wynagrodzenia, co może nieco przeciągnąć sprawę. Pod tym względem „Stara Dama” ma nieco łatwiej, ponieważ dzięki włoskiemu prawu podatkowemu piłkarz będzie mógł liczyć na większe ulgi, a co za tym idzie klub może swobodniej dyskutować o warunkach finansowych.