Jednokrotny reprezentant Polski zapowiedział już pod koniec czerwca, że będzie chciał przed startem nowego sezonu definitywnie zakończyć swoją przygodę z Lechem Poznań, aby móc spróbować swoich sił w jednym z zagranicznych klubów.
„Przegląd Sportowy” poinformował, że do tej pory do siedziby „Kolejorza” wpłynęła jedna oferta za utalentowanego skrzydłowego ze strony Galatasaray. Klub z Turcji miał zaoferować dwa miliony euro za 22-letniego zawodnika.
Ta propozycja nie jest satysfakcjonująca dla ekipy z województwa wielkopolskiego, która liczy na to, że uda się jej sprzedać swojego piłkarza za przynajmniej 3-4 miliony euro.
Dziennikarze z „DeichStube” dobrze zorientowani w sytuacji panującej wokół Werderu Brema uważają, że „Zielono-Biali” poważnie zastanawiają się nad ewentualnym spełnieniem oczekiwań drużyny z Poznania, ponieważ od dłuższego czasu przyglądają się poczynaniom Kamila Jóźwiaka, w którym upatrują mocnego kandydata do zastąpienia Milota Rashicy szykującego się do zmiany otoczenia.
Wspomniane źródło dodaje, że na chwilę obecną ekipa z Weserstadion obawia się zainwestowania wspomnianych środków w zakontraktowanie jednokrotnego reprezentanta Polski przy obecnie panującej sytuacji, ale z drugiej strony sprowadziłaby do siebie wciąż stosunkowo młodego zawodnika, którego mogłaby w niedalekim czasie sprzedać z zyskiem.
Poza Jóźwiakiem w gronie kandydatów wymienianych do zajęcia miejsca Rashicy znajduje się Tahith Chong z Manchesteru United.
Z kolei sam wychowanek Lecha miał być w minionych tygodniach obserwowany przez wysłanników między innymi „Czerwonych Diabłów”, Southampton, Freiburga czy Augsburga.