Julian Nagelsmann przed meczem z FC Barceloną: Pozdrowienia dla Lizbony

fot. Vitalii Vitleo / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: Sky Sport Deutschland

FC Barcelona zmierzy się w środę na wyjeździe z Bayernem Monachium. Jeśli w drugim meczu tej grupy w Lidze Mistrzów Benfica pokona Dynamo Kijów, do awansu „Blaugrana” będzie potrzebować zwycięstwa. Do tej sytuacji na konferencji prasowej nawiązał Julian Nagelsmann.

Zdobywca Pucharu Hiszpanii z poprzedniego sezonu nie zaczął dobrze rozgrywek Ligi Mistrzów. Dwie porażki w stosunku 0:3 z Bayernem Monachium oraz Benficą niejako ustawiły przebieg dalszej rywalizacji. Teraz „Duma Katalonii” nie jest pewna awansu.

Drużyna prowadzona od niedawana przez Xaviego ma na swoim koncie siedem punktów, podczas gdy ekipa z Portugalii może pochwalić się dorobkiem pięciu „oczek”.

„Orły” w ostatniej serii spotkań grają z Dynamem Kijów, podczas gdy dwa pozostałe zespoły grupy E mierzą się ze sobą. Jeśli „Blaugrana” wygra, nie będzie musiała oglądać się za siebie. Co innego w przypadku innych wyników przy jednoczesnym zwycięstwie Benfiki, gdyż one premiują przedstawiciela Primeira Ligi (Portugalczycy wywalczyli więcej punktów w bezpośrednich pojedynkach).

Co na to wszystko Julian Nagelsmann, trener bawarskiej ekipy? Zapewnia on, że nie zależy mu na wyeliminowaniu FC Barcelony.

– Xavi i jego drużyna więcej pracowali, ale to nie wszystko. Teraz broni ona wyżej niż wcześniej. Jest aktywna w kontrpressingu. To oczywiście niesie za sobą konsekwencje w postaci dziur w obronie, ponieważ trudno jest zawsze pokryć wszystkie przestrzenie – zauważył.

– Barça wciąż ma zawodników światowej klasy. Jest pod presją i musi wygrać, dlatego piłkarze dadzą z siebie wszystko. Nie chodzi o wyeliminowanie z Ligi Mistrzów, chodzi o trzy punkty dla nas. Nadal postrzegam Barcelonę jako kandydata do tytułu. Dlatego wystawimy najlepszych graczy. Pozdrowienia dla Lizbony, nie martwcie się – zapewnił.

Mistrzowi Niemiec w środowym meczu nie pomogą Leon Goretzka, Serge Gnabry, Éric Maxim Choupo-Moting, Joshua Kimmich czy Marcel Sabitzer.

Po stwierdzeniu Nagelsmanna możemy być pewni, że na boisku nie zabraknie choćby Roberta Lewandowskiego.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Górnik Zabrze - Puszcza Niepołomice: Mecz Ekstraklasy przerwany [AKTUALIZACJA] Gonçalo Feio dostanie hitowe wzmocnienie z MLS?! Legia Warszawa rozpoczęła negocjacje Mateusz Kochalski zabrał głos w sprawie przyszłości Dwóch piłkarzy odchodzi z Borussii Dortmund [OFICJALNIE] „Trudno będzie to uzyskać, pozostając tutaj”. Dawid Szulczek szczerze o odejściu z Warty Poznań Tylko on! Bayern Monachium stawia wszystko na jedną kartę w sprawie nowego trenera Mocne okno transferowe w wykonaniu Legii Warszawa?! Padły możliwe kwoty

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy