„Stara Dama” ugruntowała w minionych latach swoją pozycję na krajowym podwórku i po seryjnym sięganiu po mistrzostwa Włoch zaczęła celować w wygranie upragnionej oraz długo wyczekiwanej Ligi Mistrzów.
W osiągnięciu tego celu zespołowi z Turynu miało pomóc sprowadzenie Cristiano Ronaldo w lipcu 2018 roku. Niestety przyjście Portugalczyka nie przyniosło spodziewanego efektu, ponieważ Juventus zakończył swoje ostatnie zmagania w elitarnych rozgrywkach na ćwierćfinale oraz dwukrotnie na 1/8 finału.
Z tego też powodu władze klubu z Półwyspu Apenińskiego planują dokonać gruntownej przebudowy kadry pierwszej drużyny przed startem nowego sezonu.
Za wynik całego projektu ma być w dalszym ciągu odpowiedzialny Andrea Pirlo, który przynajmniej na razie nie musi obawiać się zwolnienia z posady szkoleniowca „Starej Damy”.
W zupełnie innym położeniu znajdują się za to jego zawodnicy. Fabrizio Romano przekonuje, że spośród nich tylko czterech może być całkowicie spokojnych o swoją dalszą przyszłość. Tymi zawodnikami są dopiero co wykupiony z Schalke 04 - Weston McKennie, jeszcze formalnie wypożyczony z Fiorentiny, ale wkrótce także pozyskany na stałe Federico Chiesa oraz będący już w zespole od pewnego czasu Wojciech Szczęsny i Matthijs de Ligt. To oni mają stanowić podstawę nowego Juventusu.
Wspomniany dziennikarz dodaje, że przedstawiciele ekipy z Turynu zastanowią się wkrótce nad dalszą przyszłością Cristiano Ronaldo. Portugalczyk jest związany z włoską drużyną do 30 czerwca 2022 roku.
Ponadto „zielone światło” na odejście ma otrzymać Aaron Ramsey, który mógł do tej pory liczyć na regularną grę w zespole prowadzonym przez Pirlo.