Gdy na Allianz Stadium powrócił 54-letni szkoleniowiec, mógł być niemal pewny angażu Manuela Locatellego, który finalnie wzmocnić jego drużynę. Mimo to technik odczuwał niedosyt.
Liczył, że klub sprowadzi mu Miralema Pjanicia lub Axela Witsela, lecz tak się nie stało. W końcówce okna próbowano jeszcze dokonać angażu utalentowanego piłkarza czerwono-białych.
Jak informuje Longo, AS Monaco otrzymało ofertę wypożyczenia z opcją kupna Auréliena Tchouaméniego, ale propozycja została odrzucona. „Stara Dama” początkowo chciała dokonać transferu definitywnego, co finalnie uniemożliwiło pozostanie Aarona Ramseya oraz Westona McKennie’ego.
Dziennikarz na łamach Calciomercato.com przekonuje, że temat pozyskania świeżo upieczonego debiutanta w kadrze Francji wciąż istnieje. Juventus chce bowiem powrócić z ofertą już zimą, a 21-latek otwiera jego listę życzeń.
Tchouaméni to nominalny defensywny pomocnik, który odnajduje się jednak na pozycji zarówno rozgrywającego, jak i klasycznego pomocnika.
Gracz mierzący 185 centymetrów wzrostu trafił do klubu z Księstwa Monako zimą 2020 roku za 20 milionów euro (z czego 17,5 miliona podstawy). Od tego czasu uzbierał 53 występy, zanotował cztery trafienia i posłał tyle samo ostatnich podań.
***
Juventus: Massimiliano Allegri wściekły na działaczy. „Nie taka była umowa”