Kamil Glik: Poświęciłem awans do Serie A, by pojechać do Kataru

fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Źródło: TVP Sport

Kamil Glik udzielił wywiadu dla TVP Sport zaraz po spotkaniu, w którym reprezentacja Polski zremisowała na wyjeździe z Holandią w stosunku 2-2.

W sobotni wieczór rozegrana została trzecia kolejka Ligi Narodów. W jednym ze spotkań naprzeciw siebie stanęły drużyny narodowe Holandii oraz Polski.

Choć to goście prowadzili już dwoma bramkami, to ostatecznie podopieczni Louisa van Gaala wykorzystali moment rozprężenia i w kilka minut wyrównali stan meczu na 2-2.

Potyczka zakończyła się więc remisem, a swój udział w tym miał Kamil Glik. Defensor Benevento pojawił się na placu gry w końcowym fragmencie tej rywalizacji.

- Na początku zgrupowania wspólnie ze sztabem szkoleniowym ustaliliśmy, że zagram w trzech meczach. Teraz okazuje się jednak, że będzie mi dane wystąpić w czterech spotkaniach, ale w sumie ten z Holandią liczy się tylko statystycznie - stwierdził.

- Trzeba pamiętać, że po meczu ze Szwecją przez dwa miesiące byłem bez gry. Można powiedzieć, że w zasadzie poświęciłem sezon w Serie A, by pojechać do Kataru na mundial. Nie wiem, jak wyglądałaby końcówka sezonu ze mną w składzie, ale na pewno mogłem pomóc kolegom. Chciałem jednak jechać na Mistrzostwa Świata - dodaje.

34-latek rozegrał w minionym sezonie łącznie 28 meczów. Kontrakt z przedstawicielem Serie B ma ważny do 30 czerwca 2023 roku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Piłkarz Wisły Kraków złamał jedną z reguł w szatni. Trener potwierdził, że raczej już w niej nie zagra Kontrowersje w meczu Legii Warszawa. Błyskawiczna czerwona kartka [WIDEO] Władze West Hamu zdecydowały w sprawie menedżera Bayern Monachium znowu dostał kosza. Następny trener powiedział „nie” Dawid Szulczek coraz bliżej osiągnięcia upragnionego celu Wzruszające obrazki. Vinicius Júnior zaprosił do swojego domu kibica z Polski [WIDEO] Legia Warszawa się na nim nie poznała, skorzystał na tym Jacek Magiera. „Niesamowity czas” gracza Śląska Wrocław

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy