Środkowy obrońca spędził minione rozgrywki na zasadzie wypożyczenia w szeregach „Czerwono-Białych” i w dotychczas rozegranych dla nich 27 meczach prezentował się na tyle dobrze, że przedstawiciele klubu oraz sztab szkoleniowy zapragnęli dokonać jego wykupu z drużyny spadkowicza Bundesligi.
VfB Stuttgart nie zamierza za wszelką cenę zatrzymywać siedmiokrotnego reprezentanta Polski i jest ponoć skłonny zgodzić się na jego sprzedaż. Władze Fortuny nie są w stanie wydawać na obecnym etapie swojego funkcjonowania zbyt dużych kwot na pozyskiwanie nowych piłkarzy, ale są gotowe wyłożyć 2,2 miliona euro na wykupienie 27-letniego zawodnika. Ta suma powinna zadowolić władze „Die Schwaben”.
Ekipa z Düsseldorfu może mieć jednak problem ze sprostaniem wymaganiom finansowym samego defensora, który według informacji przekazanych przez „Bild”, inkasuje 1,2 miliona euro na mocy obowiązującego go kontraktu i musiałby obniżyć swoje oczekiwania do kwoty oscylującej w granicach miliona euro, aby zespół z najwyższej klasy rozgrywkowej zdecydował się na zawarcie z nim współpracy na dłużej.
Sam Kamiński ma świadomość, że w Fortunie będzie mógł liczyć na dość regularną grę na poziomie Bundesligi. Tego samego nie może być pewny w Stuttgarcie i to na zapleczu elity, gdzie jednak jeszcze przez dwa lata otrzymywałby wyższe wynagrodzenie.
Sprawa ewentualnego transferu byłego gracza Lecha Poznań powinna się wyjaśnić w ciągu kilku najbliższych tygodni.