Kapitan Espanyolu nie żyje

Redakcja
Źródło: Sport

Daniel Jarque nie żyje. Obrońca Espanyolu Barcelona miał zaledwie 26 lat. Przyczyną śmierci był atak serca. <BR><BR> Piłkarz umarł w hotelu we Włoszech, w którym przebywała drużyna Espanyolu w trakcie przedse(...)

Daniel Jarque nie żyje. Obrońca Espanyolu Barcelona miał zaledwie 26 lat. Przyczyną śmierci był atak serca.

Piłkarz umarł w hotelu we Włoszech, w którym przebywała drużyna Espanyolu w trakcie przedsezonowych przygotowań. Zaniepokojenie kolegów wzbudziła jego nieobecność podczas wspólnego posiłku. Okazało się, że piłkarz zasłabł w swoim pokoju. Interwencja lekarzy nie przyniosła skutku.

Jarque znajdował się w bardzo ważnym momencie kariery piłkarskiej. Właśnie zaczął odgrywać pierwsze skrzypce w katalońskim klubie - wybrano go nawet kapitanem zespołu. Opaskę przejął od Raula Tamudo.

Jego nominalną pozycję był środek defensywy - na niej się najlepiej sprawdzał. Do pierwszej drużyny Espanyolu (był wychowankiem) przebił się w 2002 roku. Wcześniej był podstawowym zawodnikiem kolejnych juniorskich reprezentacji Hiszpanii - U-17, U-19, U-20, U-21. W dorosłej kadrze Katalończyk nie zdążył zadebiutować.
Więcej na temat: Hiszpania

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Liga Mistrzów: Składy na Real Madryt - Bayern Monachium [OFICJALNIE] OFICJALNIE: Raków Częstochowa pożegnał pierwszego piłkarza Bonus 400 złotych za wygrany zakład na gola Realu Madryt w meczu z Bayernem Monachium Sergio Ramos rozchwytywany Maciej Skorża chce wrócić! Jeden warunek Odejdzie czy zostanie?! Marek Papszun musi zdecydować w sprawie ważnego piłkarza Hakim Ziyech odchodzi definitywnie z Chelsea. Wykup „za darmo”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy