- To mój piąty sezon w Niemczech - dwa lata spędziłem we Frankfurcie, trzy tutaj w Schalke. Jestem bardzo szczęśliwy i czuję się doceniony przez klub. Nasi kibice nie zasługują na taką sytuację. W tej chwili w 100% koncentruję się na następnych miesiącach i rozwiązaniu sytuacji. Kiedy to zakończymy, latem przyjdzie czas, aby usiąść i ocenić sytuację.
- Pozostanie w Schalke uważam za mój obowiązek, zwłaszcza jako kapitan. Nie należę do ludzi, którzy opuszczają statek, gdy sprawy idą źle. Chcę walczyć o pozytywne zakończenie tej sytuacji. Klub i ja wiemy, że chcę zostać i mieć swój wkład.
- Każde zainteresowanie jest komplementem, ale obecnie koncentruję się na Schalke.
Wygląda więc na to, że Mascarell plany transferowe odkłada na lato 2021 roku i wtedy możemy spodziewać się ponowienia zainteresowania ze strony Valencii. Odejście z Bundesligi jest tym bardziej prawdopodobne, że piłkarzowi w czerwcu 2022 roku wygasa umowa.
Omar Mascarell González pochodzi z Teneryfy, a do akademii Realu Madryt przeniósł się w 2010 roku. W pierwszym zespole zanotował zaledwie jedno spotkanie, a po wypożyczeniach do Derby County i Sportingu Gijón definitywnie odszedł do Eintrachtu.
27-letni defensywny pomocnik kosztował Schalke 10 milionów euro, więc nieznajdujący się w najlepszej sytuacji finansowej klub Bundesligi będzie latem liczył na przynajmniej odrobienie większości tej kwoty.