O możliwym powrocie 23-latka do Ekstraklasy donosiło kilka źródeł. Dość szybko okazało się, że Kapustka nie przeniesie się do Legii. Jak podaje Sport.pl, zawodnik do samego końca walczył jednak o transfer.
Według powyższego źródła 14-krotny reprezentant Polski rozmawiał z działaczami Leicester City 2 marca, a więc ostatniego dnia okna transferowego w naszym kraju. Legia miałaby bardzo mało czasu na dopięcie jego transferu, dlatego w grę wchodziła inna opcja - rozwiązanie kontraktu z „Lisami” i przejście do Warszawy w charakterze wolnego zawodnika. Kluby z Ekstraklasy mogą rejestrować takowych do 31 marca. Warunek był jeden - umowa musiała zostać rozwiązana najpóźniej właśnie w poniedziałek.
Kapustce zależało na zmianie barw, ale Leicester nie zgodziło się na rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron. Anglicy zamierzają podjąć decyzję odnośnie przyszłości Polaka najwcześniej latem.
Do tego czasu mogący występować na kilku pozycjach zawodnik zapewne nie będzie zbyt często pojawiał się na murawie. Po wyleczeniu poważnej kontuzji kolana póki co zanotował on tylko dwa występy w drużynie Leicester do lat 23.