W kuluarach są prowadzone nieustanne dyskusje na temat zrewolucjonizowania światowej piłki nożnej, aby ta stała się jeszcze bardziej atrakcyjna dla jej odbiorców i co za tym idzie przynosiła jeszcze większe przychody.
W tych kwestiach nie wszyscy mówią jednak jednym głosem, o czym mogliśmy się przekonać w momencie podjęcia próby utworzenia Superligi przez dwanaście czołowych europejskich drużyn, czy teraz w obliczu pomysłu FIFA o organizacji mistrzostw globu nie co cztery a dwa lata.
Do tej pory przedstawiciele światowej organizacji spotkali się w tej materii z wyraźnym sprzeciwem ze strony liczących się kontynentalnych federacji i szeregu mniejszych podmiotów, które widzą więcej minusów niż plusów w dokonywaniu zmian związanych z częstotliwością rozgrywania mundiali.
Mimo to Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej nie zamierza wycofywać się z pomysłu forsowania tej zmiany, zwłaszcza, że otrzymała teraz solidne wsparcie ze strony kibiców, którzy w przeprowadzonym w lipcu badaniu na grupie 23000 osób w 23 krajach opowiedzieli się w większości za wprowadzeniem proponowanej rewolucji.
„Ankieta dostarczyła informacji zwrotnych w ramach studium wykonalności dotyczącego częstotliwości rozgrywania męskich Mistrzostw Świata w piłce nożnej.
Wyniki ankiety internetowej przeprowadzonej w lipcu 2021 roku zostaną wykorzystane w ramach szerszego procesu konsultacji z udziałem fanów, który będzie przebiegał w kilku fazach.
15000 respondentów zostało zidentyfikowanych jako wyrażających zainteresowanie piłką nożną i Mistrzostwami Świata FIFA, na podstawie szerszego badania rynku obejmującego 23 000 osób w 23 krajach, w sześciu konfederacjach, zleconego przez niezależnych ekspertów branżowych IRIS i YouGov.
Na podstawie wstępnych wyników można wyciągnąć następujące wnioski świadczące o tym, że większość kibiców chciałaby, aby Mistrzostwa Świata w piłce nożnej mężczyzn odbywały się częściej. Z tej większości preferowana częstotliwość to dwa lata. Istnieją znaczne różnice pomiędzy tak zwanymi tradycyjnymi rynkami a rozwijającymi. Młodsze pokolenia we wszystkich regionach jest dużo bardziej otwarte i zainteresowane zmianą niż starsze pokolenia” - czytamy w oświadczeniu FIFA.
Przedstawiciele światowej centrali zapowiedzieli już przeprowadzenie kolejnego badania, ale tym razem na szerszej, bo grupie 100 000 osób w 100 krajach. Jej wyniki zostaną później podane do publicznej wiadomości.
***