Reprezentant Francji może pochwalić się posiadaniem w dorobku aż dwunastu mistrzowskich tytułów wywalczonych z Bayernem Monachium (8), Juventusem (2) i Paris Saint-Germain (2).
W trwających rozgrywkach jego znakomita passa wywalczonych wspomnianych trofeów z rzędu dobiegnie końca, ponieważ Bayer Leverkusen znajduje się już o krok od przypieczętowania historycznego sukcesu.
Taki obrót spraw powoduje, że Kinsgley Coman zaczął rozważać podjęcie nowego wyzwania w karierze w jednej z czołowych ekip w Premier League lub LaLidze. Na razie nie naciska on w zdecydowany sposób na obranie któregoś z tych kierunków, ale może to ulec zmianie w momencie ogłoszenia nazwiska nowego trenera „Bawarczyków”.
Dziennikarze „Bilda” dodają ponadto, że dyrektor Max Eberl nie zamierza za wszelką cenę przekonywać 27-letniego skrzydłowego do kontynuowania kariery na Allianz Arenie. Jednocześnie nie zgodzi się na to, by opuścił on klub w promocyjnych warunkach. Świadczy o tym dokonanie wyceny gracza na poziomie 70 milionów euro.
Na razie w przestrzeni medialnej nie pojawiają się żadne plotki o zainteresowania usługami ofensywnego zawodnika z wymienionych wyżej kierunków. W przeszłości był za to łączony z Barceloną, Realem Madryt czy Manchesterem United.
Coman dołączył do Bayernu Monachium w sierpniu 2015 roku. Najpierw w ramach wypożyczenia, a potem definitywnie z Juventusu.
W bieżących rozgrywkach zanotował pięć trafień oraz trzy asysty w 25 meczach.
Jego obecny kontrakt obowiązuje do zakończenia zmagań 2026/2027.