Kontrakt Niemca z zespołem z „The Reds” obowiązuje do 2022 roku, ale już teraz szkoleniowiec wypowiedział się na temat swojej przyszłości.
- To mało prawdopodobne, żebym na koniec mojej trenerskiej kariery miał w CV dziesięć klubów. Bardziej prawdopodobne, że będą one tylko trzy – powiedział 49-latek.
Do tej pory współpracował on z Mainz oraz Borussią Dortmund, w obu klubach spędził po siedem lat. Na Anfield jest zatrudniony od października 2015 roku, jednak nie osiągnął jeszcze z angielskim zespołem żadnych sukcesów.
- To, co robię, jest bardzo proste. Zawsze znajdą się długoterminowe projekty, przy których jest wiele pracy do zrobienia – dodał Klopp.
Jednak ciśnienie w Liverpoolu jest wysokie, dlatego menadżer wie, że by wypełnić swój kontrakt, będzie musiał zacząć wygrywać. W przeciwnym wypadku, bez widoków na przyszłość, w mieście Beatlesów może się dla niego zrobić nieprzyjemnie, bowiem wszyscy kibice „The Reds” oczekują powrotu do lat świetności.
Trzeci zespół Premier League ma w swojej historii 18 tytułów mistrzowskich, jednak ten osiemnasty został zdobyty w 1990 roku. Ich ostatnie duże sukcesy krajowe i europejskie, to odpowiednio – Puchar Ligi Angielskiej w 2012 roku i Liga Mistrzów w 2005 roku.