Napastnik "The Reds" od dłuższego czasu zmaga się z kontuzjami. Niemiecki szkoleniowiec chciał go wystawić w spotkaniu z Bordeaux w Lidze Europy, ale na kilka godzin przed meczem podjął decyzję, że Anglik nie może jeszcze wyjść na boisko. Sturridge przeszedł już badania, które wykluczyły poważny problem i powinien być do dyspozycji trenera w weekend.
- Musimy zrozumieć tę sytuację, on był bardzo długo kontuzjowany - powiedział Klopp.
- Zdaję sobie sprawę, że wszyscy czekają na jego powrót. Daniel musi nauczyć się odróżniać silny ból od zwyczajnego. Ale oczywiście wszyscy chcemy zobaczyć go ponownie na boisku. Jego trening był intensywny. Musimy być pewni dyspozycji Sturrridge'a, na razie nie może trenować tak jak wcześniej, ale to normalne po tak ciężkiej kontuzji. Cierpliwość jest w tej sytuacji kluczowa.
- Czy Sturridge zagra ze Swansea? Nie wiem. Teoretycznie powinien trenować przez pięć tygodni zanim wróci na boisko, tak jak w okresie przed rozpoczęciem sezonu. Ale wiemy, że świat nie jest idealny i nie możemy sobie na to pozwolić. Postaramy się znaleźć najlepsze i najszybsze rozwiązanie.
Reprezentant Anglii ma problemy z kontuzjami od 18 miesięcy. Od października 2014 roku wystąpił w zaledwie siedmiu ligowych spotkaniach.