Po najgorszym od 1991 roku starcie sezonu (aktualnosci/fc-barcelona-najgorszy-start-sezonu-od-1991-roku-i-dobry-prognostyk-na-przyszlosc/142633) FC Barcelona znajduje się dopiero na dziesiątym miejscu w tabeli, mając na koncie tylko 11 z 24 możliwych punktów do zdobycia w ośmiu meczach. „Blaugrana” ma tylko trzy zwycięstwa, tyle samo porażek, a dwa mecze zakończyły się remisem.
Po sobotnim spotkaniu z Atlético Madryt Ronald Koeman odpowiedział na parę pytań dziennikarzy.
- Zagraliśmy dobrze w pierwszej połowie, ale zespół taki jak Barcelona nie może stracić takiego gola w 47. minucie. Moi zawodnicy pracują dobrze i oczekujemy lepszych wyników. W zasadzie zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy. Mieliśmy dwie bardzo dogodne sytuacje, aby doprowadzić do remisu. Atlético broni się jednak bardzo dobrze i wiemy, że przeciwko nim zawsze będzie ciężko – stwierdził były trener reprezentacji Holandii.
Koeman bierze na siebie odpowiedzialność za złe wyniki Barçy w tym sezonie.
- Bramka to nasza wina i takie coś po prostu nie ma prawa się nam zdarzyć. Jak każdy trener jestem odpowiedzialny za wyniki swojej drużyny. Wiemy, że musimy zdecydowanie poprawić wyniki i zaufać zawodnikom, których mam. Musimy poprawić zarówno grę w ataku, jak i obronie. Ważna jest także seria wygranych meczów – dodał 57-letni Holender.
FC Barcelonę we wtorek czeka wyjazdowy mecz Ligi Mistrzów, na który pojedzie do Kijowa, aby zmierzyć się z lokalnym Dynamem. W Champions League „Dumie Katalonii” idzie jednak bardzo dobrze, bowiem wygrali oni wszystkie trzy dotychczasowe mecze i plasują się na pierwszym miejscu grupy G, wyprzedzając o trzy punkty drugi Juventus.
MATEUSZ KOŚCIELNY