"Przegląd Sportowy" informuje, że drugi z napastników Legii też ma zmienić otoczenie w zimowym oknie transferowym. Wcześniej sfinalizowano transfer Nemanji Nikolicia do Chicago Fire, za którego mistrzowie Polski otrzymali około trzech milionów euro.
26-latek, podobnie jak Węgier, również otrzymał ofertę spoza Europy, a konkretniej z Chin. Na chwilę obecną nie wiadomo, o jakim zespole mowa, ale Azjaci proponują również około trzech milionów euro. W przypadku Szwajcara zyski z jego sprzedaży nie zasilą jednak w całości budżetu warszawskiego klubu.
Gdy Legia sprowadzała Prijovicia w 2015 roku, zapłaciła Bolusporowi 500 tysięcy euro. Środki pieniężne pochodziły ze specjalnie utworzonego funduszu transferowego, dlatego jeśli Prijović odejdzie, pewien procent z transakcji z jego udziałem otrzymają zewnętrzni inwestorzy.
Początkowo wydawało się, że rosły napastnik odmówi Chińczykom, ale z informacji wspomnianego dziennika wynika, że perspektywa znacznie większych zarobków nakłoniła go do przeprowadzki. Sytuacja ma się wyjaśnić zaraz po Nowym Roku.