Korona Kielce: Leszek Ojrzyński po pierwszym zwycięstwie w sezonie

fot. Marcin Kadziolka / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Trener Leszek Ojrzyński wypowiedział się na pomeczowej konferencji prasowej po odniesionej wygranej przez Koronę Kielce nad Śląskiem Wrocław (3:1).

„Żółto-Czerwoni” musieli poczekać do trzeciego spotkania w Ekstraklasie, by odnieść pierwsze zwycięstwo w charakterze beniaminka.

Zadowolenia z takiego obrotu spraw nie ukrywał na pomeczowej konferencji opiekun ekipy z województwa świętokrzyskiego.

- Gratulacje przede wszystkim dla zawodników, po wygraliśmy mecz i mieli oni na to bezpośredni wpływ. Tak samo kibice. W drugiej połowie cierpieliśmy i zamknęliśmy się na własnej połowie. W efekcie mieliśmy problem z wyprowadzeniem kontry, ale kibice wykrzesali z nas dodatkowe siły i udało się zdobyć trzecią bramkę - powiedział szkoleniowiec Korony Kielce.

- Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Szczególnie pierwsze dziesięć minut, kiedy to byliśmy praktycznie cały czas w okolicach pola karnego Śląska, który nie oddał żadnego celnego strzału do przerwy. Co prawda my sami popełnialiśmy jeszcze błędy przy stałych fragmentach i nie wykorzystaliśmy naszej przewagi wzrostu. Druga część była już zupełnie inna. Co prawda pierwsi mieliśmy okazję, ale szybko dostaliśmy bramkę i zrobiło się niebezpiecznie. To nas trochę osłabiło. Brakowało też nam sił w pressingu, co wynikało z tego, że do przerwy przebiegliśmy o sześć, a na koniec o dziesięć kilometrów więcej od przeciwnika. To się na nas odbiło. Do tego Śląsk ma dobry środek pola i nie tylko. Dlatego szybko operowali piłką. Mieli przy tym cierpliwość, które nam brakuje. My nad tym jeszcze pracujemy. Z tego powodu na ostatnie minuty zmieniliśmy ustawienie, by zablokować boki rywala. To nam się udało, mimo że było gorąco, ale zrobiliśmy robotę. Na koniec meczów dwóch rezerwowych wypracowało akcję i Śpiączka zamknął spotkanie - dodał Leszek Ojrzyński.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy