31-letni reprezentant "Oranje" odrzucił możliwość powrotu do Holandii, gdyż uważa on taki ruch za krok w tył w swojej karierze.
Ostatnimi czasy Holender rozmawiwał z dyryktorem sportowym Feyenoordu, Martinem van Geelem o ewentualnym powrocie po 6 latach do klubu z Rotterdamu. Holender jest skłonny do powrotu, lecz ciągle wierzy, że jest w stanie dużo osiagnąć w topowym europejskim klubie.
- Faktycznie, rozmawiałem z Feyenoordem, chciałem dać nam szansę na porozumienie. Niestety pod róznymi względami, róznice są zbyt duże. - powiedział Kuyt.
- Jeżeli wróciłbym do Holandii moja tygodniówka musiałaby spaść o 80%. Jeżeli masz 35, 36 lat twoja kariera zbliża się ku końcowi. Ja mam jednak tylko 31 lat i wciąż dwa, trzy lata gry na wysokim poziomie. - dodał.
- Mam wciąż zdrowie i ambicje pozwalające mi grać w klubie z najwyższej półki. - zakończył Dirk.
Kuyt odrzuca możliwość powrotu do Feyenoordu
Dirk Kuyt nie zamierza powracać do swojego poprzedniego klubu.