Lech Poznań ma za sobą całkiem udany sezon. Mistrzostwa Polski nie udało się wprawdzie obronić, ale w stolicy Wielkopolski powetowano to sobie w inny sposób - dobrym występem w europejskich pucharach.
Przy Bułgarskiej mają nadzieję, że sytuacja ta nie będzie jednorazowym wybrykiem, dlatego należy zbudować równą i mocną kadrę na kolejny sezon.
Nie ma wątpliwości, że kilku graczy zasili ekipę Johna van den Brom, ale poza tym niektórzy zawodnicy mogą liczyć na nowe umowy. W tej grupie jest między innymi Filip Marchwiński - donosi Piotr Koźmiński.
Zdaniem dziennikarza rozmowy w tej sprawie już ruszyły i celem ustępującego mistrza Polski jest zatrzymanie ofensywnego pomocnika na kolejne lata.
W Lechu Poznań zdają sobie jednak sprawę, że pozostanie 21-latka w drużynie, wcale nie jest przesądzone.
Jego obecny kontrakt wygasa 30 czerwca 2024 roku i jeśli nie uda się porozumieć, to lipiec i sierpień będą ostatnimi miesiącami, by zarobić na młodzieżowym reprezentancie Polski godne pieniądze.
Filip Marchwiński rozegrał w tym sezonie 39 meczów, a w nich zdobył pięć bramek oraz miał cztery asysty.