Dziewiętnastoletni Polak i Lech przez długi czas nie mogli dojść do porozumienia w sprawie nowego kontraktu, o czym klub poinformował osobiście na oficjalnej stronie internetowej. Wówczas wydawało się, że Jóźwiak w Poznaniu już nie zagra i w najbliższych miesiącach zmieni otoczenie, by spróbować swoich sił w zespole zagranicznym.
Informacje o talencie Jóźwiaka pojawiały się na długo przed jego występem w LOTTO Ekstraklasie i po zadebiutowaniu w barwach „Kolejorza” zdawał się potwierdzać te opinie. Z tego powodu nie mogło dziwić, że o jego usługi zaczęły się starać inne drużyny z Championship (np. Leeds United), 2. Bundesligi czy Legia Warszawa. To zmotywowało przedstawicieli Lecha do powrotu do negocjacji.
Przypomnijmy, że poprzednia umowa dziewiętnastolatka wygasała wraz z końcem czerwca 2018 roku. Obecna został przedłużona o rok, ale jest w niej również zapisana klauzula o możliwości przedłużenia kontraktu o kolejne dwa lata.
Jak poinformował na Twitterze dziennikarz Piotr Kamieniecki, Kamil Jóźwiak otrzymał w Lechu znaczną podwyżkę i obecnie inkasuje 40 tysięcy złotych miesięcznie. Jeżeli te informacje są prawidłowe, to dziewiętnastolatek może pochwalić się jednym z najwyższych kontraktów wśród młodych graczy Ekstraklasy.