Lechia Gdańsk szykuje się do następnej roszady na ławce trenerskiej

Norbert Bożejewicz
Źródło: Meczyki.pl

Lechia Gdańsk podejmie w najbliższym czasie decyzję o kontynuowaniu lub przedwczesnym zakończeniu współpracy z trenerem Marcinem Kaczmarkiem - poinformował Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl.

„Biało-Zieloni” prezentowali się bardzo solidnie w ubiegłych rozgrywkach. Zakończyli je na znakomitym czwartym miejscu, co mogło zapowiadać, że w trwającym sezonie powalczą przynajmniej o zachowanie tej pozycji.

Drużyna prowadzona przez Tomasza Kaczmarka nie rozpoczęła jednak najlepiej obecnych zmagań. Dlatego w klubie zapadła decyzja o zwolnieniu 38-letniego szkoleniowca po zanotowaniu czterech porażek w pierwszych sześciu kolejkach.

Na jego miejsce zatrudniono... Marcina Kaczmarka. Były opiekun Lechii Gdańsk w latach 2004-2006 wpłynął w nieznaczny sposób na poprawienie rezultatów odnoszonych przez ekipę z województwa pomorskiego.

Umożliwiło jej to opuszczenie strefy spadkowej, ale jednocześnie nie pozwoliło rozpocząć marszu w kierunku górnej połówki tabeli.

W efekcie na najwyższych szczeblach w zespole zaczęto poważnie zastanawiać się nad dokonaniem kolejnej zmiany na ławce trenerskiej.

Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl przekonuje, że w ostatnich dniach w klubie pojawił się nawet Adam Mandziara. Oficjalnie zrezygnował on z działalności w Lechii, nie jest już prezesem i szefem Rady Nadzorczej, ale pozostaje dalej współwłaścicielem drużyny.

Dzięki temu ma realny wpływ na jej funkcjonowanie i może doprowadzić do pożegnania Marcina Kaczmarka, którego obowiązki mógłby przejąć dotychczasowy dyrektor sportowy - Łukasz Smolarow.

38-latek, przed rozpoczęciem pracy na tym stanowisku w styczniu bieżącego roku, był asystentem w sztabach Piotra Stokowca, w tym w ekipie z Gdańska w latach 2018-2021.

Wspomniany dziennikarz podkreśla, że sobotnia porażka na własnym terenie z Radomiakiem Radom (1:3) nie poprawiła w żadnym stopniu notowań obecnego trenera. Dlatego ogłoszenie decyzji o jego zwolnieniu może nastąpić jeszcze przed pojedynkiem z Lechem Poznań.

Nie można jednocześnie wykluczyć, że poprowadzi on jeszcze „Biało-Zielonych” w starciu z „Kolejorzem” (3 marca o godzinie 20:30) i jeżeli odniósłby w nim zadowalający rezultat, to otrzymałby drugą szansę.

Lechia Gdańsk plasuje się obecnie tuż nad strefą spadkową przed Górnikiem Zabrze, który ma o jeden mecz rozegrany mniej.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Górnik Zabrze - Puszcza Niepołomice: Mecz Ekstraklasy przerwany [AKTUALIZACJA] Gonçalo Feio dostanie hitowe wzmocnienie z MLS?! Legia Warszawa rozpoczęła negocjacje Mateusz Kochalski zabrał głos w sprawie przyszłości Dwóch piłkarzy odchodzi z Borussii Dortmund [OFICJALNIE] „Trudno będzie to uzyskać, pozostając tutaj”. Dawid Szulczek szczerze o odejściu z Warty Poznań Tylko on! Bayern Monachium stawia wszystko na jedną kartę w sprawie nowego trenera Mocne okno transferowe w wykonaniu Legii Warszawa?! Padły możliwe kwoty

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy