Trudna sytuacja finansowa oraz nienajlepsze relacje z graczami powodują, że tej zimy ekipę z Pomorza opuścili już Artur Sobiech, Lukáš Haraslín, Daniel Łukasik, Adam Chrzanowski oraz Daniel Mikołajewski, a następny w kolejce jest Sławomir Peszko. Jak się jednak okazuje, na tym nie koniec.
Według Lechia.net z Lechii Gdańsk w najbliższym czasie odejść może Filip Mladenović, a więc jeden z najlepszych o ile nie najlepszy lewy defensor w Ekstraklasie. Serb co prawda już latem przymierzany był do Crvenej zvezdy, ale wtedy pozostał on w Polsce. Teraz najprawdopodobniej będzie inaczej.
Gdańszczanie mają problemy z regularnym wypłacaniem pensji zawodnikom, a tymczasem po dziesięciokrotnego reprezentanta Serbii zgłosiła się HNK Rijeka. Trzecia ekipa chorwackiej ekstraklasy może tym samym przejąć prawda do 28-latka i to za stosunkowo niewielką kwotę, gdyż umowa doświadczonego piłkarza wygasa już 30 czerwca.
Na razie władze zdobywcy Pucharu Polski nie tracą nadziei na pozostanie Mladenovicia i próbują nakłonić go do przedłużenia współpracy, jednak szanse na to są niewielkie. Ponadto wciąż niepewna jest przyszłość Karola Fili. Mając to wszystko na uwadze, może jasno stwierdzić, że trwa wyprzedaż Lechii, trzeciego zespołu poprzedniego sezonu i triumfatora Superpucharu Polski.
Mladenović do Gdańska trafił w styczniu 2018 roku. Od tego czasu wziął udział w 77 meczach, trzykrotnie wpisał się na listę strzelców i zanotował 14 asyst.