Juventus przeprowadził już prawdopodobnie najważniejszy transfer tego lata i ten nie dotyczy nowego zawodnika, a dyrektora technicznego. Cristiano Giuntoli, który budował od 2015 roku potęgę Napoli, ma przywrócić gigantowi z Turynu dawny blask.
51-latek z pewnością spotka na swej drodze wiele przeszkód i niejeden trup wypadnie mu z szafy, ale przekonanie w stolicy Piemontu, że to odpowiednia osoba na stanowisku jest ogromne.
Giuntoli rozpoczyna swoje rządy. Niedawno udał się do urodziwej Toskanii, by odbyć ważną rozmowę z kapitanem drużyny, Leonardo Bonuccim. Ta nie należała do miłych.
Doświadczony defensor został poinformowany, że nie będzie dłużej uwzględniony w kadrze 36-krotnych mistrzów Italii. Oznacza to, że nie weźmie udziału w najbliższych treningach i nie poleci na tournée po Stanach Zjednoczonych. Tak naprawdę to jego służba dla „Starej Damy” dobiega końca.
Dla dziewięciokrotnego zdobywcy scudetto to bolesny cios. Wcześniej zapewniał, że to właśnie na Allianz Stadium zamierza pożegnać się z futbolem.
„La Gazzetta dello Sport” twierdzi, że Giuntoli zachował się bezwzględnie i w oschły sposób, bez żadnych ceregieli, przekazał legendzie, że „z powodów technicznych nie jest już częścią projektu”.
Scenariusz Bonucciego zmienia się całkowicie: konieczne będzie znalezienie miejsca, najlepiej w Serie A, który pozwoli mu wywalczyć bilet na Mistrzostwa Europy w Niemczech.
Ustalono już, że opaskę kapitańską 36-latka przejmie Danilo.
Leonardo Bonucci szeregi „Starej Damy” broni, z przerwą na roczny epizod w AC Milanie, od 2010 roku. Od tego momentu zanotował 502 spotkania, sięgając po 18 trofeów.