Ekipa z Parc des Princes w osiemnastej kolejce Ligue 1 przegrała na wyjeździe z En Avant de Guingamp (1:2). Dla podopieczny Unaia Emery'ego była to już czwarta porażka w rodzimych rozgrywkach, a to oznacza, że zespół z Paryża notuje najgorszy początek sezonu od momentu przejęcia klubu przez Qatar Sports Investments. Słabe wyniki osiągane przez PSG odbijają się na atmosferze w szatni, w której powstają coraz wyraźniejsze podziały.
Już przed tygodniem po remisie z Nice (2:2) miało dojść do ostrej kłótni pomiędzy Hatemem Ben Arfą a Serge Aurierem i Layvinem Kurzawą. Gdyby tego było mało, to teraz Arunad Hermant z „L'Equipe” dotarł do informacji, z których wynika, że starszyzna drużyny ma olbrzymie pretensje do nowych piłkarzy, którzy nie wnoszą jakości do zespołu. Niektórzy z nich mieli nawet stwierdzić, że Grzegorz Krychowiak „jest słaby, jeżeli chodzi o technikę i operowanie piłką”.
Krytykowany przez część zawodników jest nie tylko reprezentant Polski, ale też hiszpański szkoleniowiec, który „każe piłkarzom cały czas biegać po boisku, co nie zawsze jest potrzebne”.
Nie da się ukryć, że w drużynie PSG brakuje wyraźnego lidera i człowieka z charyzmą, który potrafiłby zjednoczyć szatnię. Za taką osobę z pewnością uchodził w klubie Zlatan Ibrahimović, który po zakończeniu minionego sezonu pożegnał się z francuską ekipą i przeniósł do Manchesteru United.
W zimie przedstawiciele zespołu z Paryża powinni skupić się na załataniu dziury po nim w tym względzie, inaczej jedyną szansą dla nich na wyjście z kryzysu będzie zmiana trenera i stopniowe odsuwanie na boczny tor pozyskanych w lecie zawodników, a w tym gronie znajduje się między innymi Grzegorz Krychowiak, który za 33,6 miliona euro trafił do ekipy z Parc de Princes z Sevilli.