Według dobrze poinformowanego źródła spotkanie odbędzie się 29 lipca w Miami na Hard Rock Stadium (mieszczącym około 65 tysięcy kibiców) w ramach International Champions Cup. Towarzyskie El Clásico ma dostać szczególną oprawę, upodabniającą je do Super Bowl. Oznacza to, że obok głównego wydarzenia nie zabrakłoby też tych pobocznych, w tym koncertów największych gwiazd.
Organizatorzy meczu liczą, że Barcelona i Real Madryt przystąpią do niego w najsilniejszych składach. Te plany może pokrzyżować jednak Puchar Konfederacji, który odbędzie się w Rosji między 17 czerwca a 2 lipca. Udział w nim wezmą między innymi Portugalczycy i Niemcy. Dlatego też udział niektórych zawodników może zależeć od długości ich urlopów po zakończeniu turnieju.
Barcelona będzie miał bardzo ciekawy program okresu przygotowawczego, bowiem 22 lipca w Nowym Jorku zmierzy się z Juventusem a 25 lipca z Manchesterem United.