Przypomnijmy, że 26-letni napastnik został pozbawiony opaski kapitańskiej. Zbiegło się to w czasie z odstawieniem go na boczny tor. Chociaż trwają rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu, może być to jedynie zasłona dymna przed letnią sprzedażą bramkostrzelnego snajpera.
„La Gazzetta dello Sport” informuje bowiem, że Inter Mediolan wytypował już potencjalnych następców Mauro Icardiego. Są to Edin Džeko oraz Romelu Lukaku.
Napastnik Romy w obecnym sezonie przeżywa wzloty i upadki. Pomimo tego zdołał zdobyć tuzin bramek i chciałby pozostać na Stadio Olimpico. Plany rzymian nie są jednak aż tak daleko idące. Władze klubu ze stolicy Włoch nie zamierzają bowiem przedłużać umowy z Bośniakiem i być może to skłoni go do zmiany klubowych barw. Jego wartość włoscy dziennikarze wyceniają na 10-15 milionów euro.
To o wiele mniej niż w przypadku Romelu Lukaku, który trafił do Manchesteru United za blisko 85 milionów euro. Choć obecnie nie grzeszy dyspozycją strzelecką, „Czerwone Diabły” z pewnością zażądałyby podobnej sumy pieniędzy do tej, którą wydały na pozyskanie Belga w 2017 roku. W obecnym sezonie 25-latek strzelił jedenaście goli. Jego kontrakt wygasa w połowie 2022 roku.
Wspomniane źródło donosi również, że stanowisko Interu Mediolan jest jasne. Albo Icardi znajdzie sobie zagranicznego pracodawcę, albo zostanie na Giuseppe Meazza aż do wygaśnięcia jego kontraktu. To reakcja na ostatnie wiadomości o chęci pozostania na Półwyspie Apenińskim.