FC Barcelona zaczęła ten sezon Ligi Mistrzów od falstartu i uległa w pierwszej kolejce Bayernowi Monachium rezultatem 0-3. Jakby tego było mało, zespół ze stolicy Katalonii nie radził sobie ostatnio najlepiej w lidze.
Przełamanie przyniósł dopiero ostatni mecz, w którym to ekipa z Camp Nou pewnie pokonała Levante w stosunku 3-0. Teraz czas na powrót do kontynentalnych rozgrywek.
Tu drużyna prowadzona przez Ronalda Koemana musi przygotować się na trudne wyzwanie. Już w środę jego podopieczni zmierzą się na wyjeździe z Benficą.
- Oczekujemy w środę trudnego meczu, a tym bardziej że rywal gra u siebie. Benfica nie zostawia wolnych przestrzeni, więc chcemy kontrolować spotkanie, mieć dobrze zorganizowaną obronę, a nasi napastnicy na pewno utrudnią życie rywalowi - stwierdził.
- Benfica dysponuje bardzo doświadczoną obroną, a do tego efektywnymi napastnikami i dynamicznymi pomocnikami. Musimy przeanalizować ich mocne strony. Nie jest to zespół, który będzie się tylko bronił. Ich celem tak, jak w naszym przypadku, jest zwycięstwo - dodał.
Początek środowego meczu punktualnie o 21:00.