Przypomnijmy, że dzień przed planowaną datą rozegrania spotkania obu ekip w pierwszej rundzie testy na obecność koronawirusa w organizmie jednego z piłkarzy Slovana dały pozytywny rezultat. W konsekwencji władze Wysp Owczych postanowiły interweniować i odesłały cały zespół na kwarantannę.
Wówczas Słowacy zwrócili się z prośbą do UEFA o wyznaczenie nowej daty rozegrania meczu. Organizator rozgrywek przychylił się do wniosku, a zawody miały odbyć się 21 sierpnia o godzinie 18:00. W międzyczasie Slovan zadbał o posiłki i na Wyspy Owcze przyleciała reszta zawodników z pierwszej drużyny oraz rezerwy.
Jak się jednak okazało, nie był to koniec problemów Slovana Bratysława. Jeden z nowo przybyłych zawodników był również zakażony koronawirusem, a władze sanitarne Wysp Owczych powtórzyły wcześniejszy zabieg. Tym sposobem wszyscy z drugiej grupy podróżnych trafili na kwarantannę, co przesądziło o wyrzuceniu mistrza Słowacji z Ligi Mistrzów.
„Dołożyliśmy wszelkich starań, aby mecz się odbył. (…) Chcielibyśmy jeszcze raz podkreślić, że spełniliśmy wszystko, czego wymaga protokół UEFA i mamy wystarczająco dużo zawodników z negatywnymi testami gotowych do rozegrania meczu” – oświadczył Ivan Kmotrík, dyrektor generalny klubu.
Przez pewien czas Slovan Bratysława miał jeszcze nadzieję na to, że UEFA da możliwość rozegrania zawodów w jeszcze innym terminie. Stało się jednak inaczej, dlatego Słowacy złożyli oficjalną skargę, w której uwypuklają błędy popełnione przez władze Wysp Owczych. To nie przyniosło skutku, a w poniedziałek 24 sierpnia UEFA podtrzymała decyzję oficjalnym postanowieniem Komisji Dyscyplinarnej.
KÍ Klaksvík w drugiej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów zagra w Bernie z BSC Young Boys. Mecz w środę 26 sierpnia od 20:15.