Lionel Messi podjął decyzję w sprawie przyszłości. Ta opcja wykluczona

fot. cristiano barni / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Źródło: Anaïs Martí Herrero

Lionel Messi nadal może zmienić po sezonie barwy i opuścić PSG. Na razie jednak nie trafi do MLS, o czym informuje Anaïs Martí Herrero.

Nie jest tajemnicą, że wraz z końcem czerwca wygasa kontrakt Lionela Messiego z Paris Saint-Germain. Strony do tej pory nie porozumiały się w kwestii kontynuowania współpracy i nie wiadomo, jaka będzie przyszłość mistrza świata z Kataru.

Pierwsza oferta mistrzów Francji, którą otrzymało otoczenie zawodnika, była dla niego niesatysfakcjonująca i zrodziła wiele plotek.

Jedna z nich sugerowała, że nowym pracodawcą atakującego może być klub MLS. Tu najwięcej mówiło się o potencjalnych „flircie” Messiego z Interem Miami.

Okazuje się jednak, że ten transfer - przynajmniej na razie - nie dojdzie do skutku - twierdzi Anaïs Martí Herrero. 35-latek doszedł bowiem do wniosku, że co najmniej do 2024 roku chce pozostać na Starym Kontynencie. Ma to związek z Copa América, które odbędzie się w przyszłym roku. Zawodnik traktuje ten turniej priorytetowo.

Wydaje się zatem, że obecnie gra toczy się między pozostaniem w PSG a... FC Barceloną.

Niedawno wydawało się to niemożliwe, ale kto wie, czy w obliczu ostatnich wieści to właśnie lider LaLigi nie sięgnie po swoją legendę.

Nie ma wątpliwości, że prezydent „Blaugrany” Joan Laporta będzie mocno nalegał na ten ruch, ale Herrero określa potencjalny powrót Messiego na Camp Nou jako skomplikowane przedsięwzięcie.

35-latek od początku tego sezonu znajduje się w znakomitej formie. Rozegrał łącznie 28 meczów, a jego dorobek to 17 bramek oraz 16 asyst.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy Sędzia Tomasz Kwiatkowski wyjaśnił kontrowersje finału Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy