Nie dość, że reprezentant Włoch zapisał na swoim koncie kiepski start w tegorocznej kampanii, to na dodatek zapowiada się na to, że otrzyma karę od FA. Kilka dni temu Mario opublikował na Instagramie obrazek o symbolice rasistowskiej. I choć zawodnik przeprosił za swój czyn, specjalna komisja wzięła pod lupę ten incydent, który może skończyć się nawet zawieszeniem na kilka spotkań (WIĘCEJ: http://transfery.info/71676,balotelli-przeprasza-za-wpis-na-instagramie).
Wydawać by się mogło, że przez postawione zarzuty klub z Anfield będzie rozważać sprzedaż 24-latka, sprowadzonego za 16 milionów z AC Milan. Jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Brendan Rodgers nie nosi się z zamiarem rozstania ze swoim podopiecznym.
Decyzja o pozostawieniu Balotellego w zespole najprawdopodobniej wiąże się z dyspozycją innych piłkarzy. Tutaj na wierzch wypływają kłopoty ze zdrowiem Daniela Sturridge'a, który leczy w tej chwili uraz uda i najprawdopodobniej nie będzie mógł grać co najmniej do końca tego roku. Inną sprawą jest brak zainteresowania Mario. Ostatnio krążyły pogłoski o tym, że Roberto Mancini mógłby ponownie współpracować z nim w Interze Mediolan, jednak do tej pory nie było żadnego kontaktu z Liverpoolem w sprawie ewentualnego kupna zawodnika.
Balotelli wypełnia w tej chwili trzyletni kontrakt, jednak nie wiadomo, kiedy kibice zobaczą tego gracza na placu gry po raz kolejny.