Liverpool po czołowego strzelca Ligi Europy

fot. Transfery.info
Michał Flis
Źródło: Football Whispers

Liderująca w tabeli Premier League ekipa Liverpoolu może niebawem wzmocnić szeregi swej formacji ofensywnej.

Klub z Anfield Road nie może narzekać na brak skuteczności swoich napastników. Łącznie strzelili oni bowiem aż 30 ligowych bramek, co w znaczącym stopniu przyczyniło się do wywindowania popularnych „The Reds” na szczyt ligowej tabeli.

Jürgen Klopp zdaje sobie jednak sprawę, iż napastnicy nie mogący liczyć na występy w wyjściowej jedenastce zapragną zmienić otoczenie w poszukiwaniu regularniejszych występów. Taką drogą mogą podążyć chociażby Daniel Sturridge, Dominik Solanke czy Divock Origi.

Niemiecki szkoleniowiec w tej sytuacji zmuszony będzie rozpocząć poszukiwania zawodników, którzy mogliby pełnić rolę zmienników takich postaci, jak Roberto Firmino i Mohamed Salah. Według „Football Whispers” jednym z priorytetowych celów angielskiego zespołu stał się Munas Dabbur.

Zawodnik Red Bull Salzburg miał być obserwowany w poszczególnych meczach przez skauta Liverpoolu, Barry’ego Huntera, który wydał na jego temat pozytywną opinię.

Izraelczyk jest graczem austriackiego zespołu od 2016 roku. W trwającym sezonie przewodzi nie tylko klasyfikacji najlepszych strzelców ligi austriackiej, ale i Ligi Europy, w której zdobył jak dotąd sześć bramek, a jego zespół w kolejnej rundzie zmierzy się z belgijskim Club Brugge.

26-latek w przeszłości był także łączony z innymi angielskimi pierwszoligowcami, jak również włoską Fiorentiną.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze... Kibice Milanu z protestem podczas najbliższego meczu Serie A Dawid Szwarga wbija szpilkę przełożonym? „Tego było za dużo” Prezes Lechii Gdańsk o zaległych opłatach za transfery. Jest również stanowisko Łotyszy Sędzia Tomasz Kwiatkowski wyjaśnił kontrowersje finału Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy