Liverpool prowadzony przez Jürgena Kloppa notuje świetny sezon. Podopieczni niemieckiego szkoleniowca zdobyli w ubiegłym miesiącu Puchar Ligi Angielskiej i wciąż pozostają w grze o trzy kolejne trofea. „The Reds” mają w najbliższej perspektywie półfinał Ligi Mistrzów, półfinał FA Cup oraz rywalizację w Premier League, gdzie na ten moment tracą do liderującego Manchesteru City zaledwie punkt.
Ta sytuacja sprawia, że terminarz Liverpoolu jest niezwykle napięty, a piłkarze mają niewiele czasu na odpoczynek. Głos na ten temat zabrał Klopp, który w sobotę poprowadzi swój zespół w półfinałowej potyczce FA Cup z „Obywatelami”.
- Jeśli chcesz sprawić nam problemy, wymyślasz nam mecz o 12:30. Nie rozumiem tego. Rozumiem, że ludzie chcą obejrzeć mecz pomiędzy Liverpoolem a Newcastle, ale nie rozumiem, dlaczego któraś z drużyn miałaby mieć przewagę lub niekorzyść.
- Liga i nadawca naprawdę muszą spróbować przynajmniej pomóc. Zobaczymy. Jeszcze nic nie słyszałem. Nikt się ze mną nie kontaktował. Ale powiedziałbym, że zdrowy rozsądek podpowiedziałby ci, że prawdopodobnie dobrze jest przesunąć mecz – powiedział Klopp.
54-latkowi chodziło o ligowe spotkanie z Newcastle, które zaplanowane jest na 30 kwietnia. Odbędzie się ono pomiędzy meczami z Villarrealem w półfinale Ligi Mistrzów. Klopp uważa, że ten termin wyjątkowo nie sprzyja jego zawodnikom.
Następstwem słów Kloppa jest oficjalne pismo z prośbą o przełożenie meczu, jakie Liverpool wystosował do władz Premier League. Nie wiemy natomiast, jak rozpatrzy je organ decyzyjny.