19-letni pomocnik, obecnie występujący w Tottenhamie, jest uznawany za jeden z największych talentów angielskiego futbolu w ostatnich latach. Świetne występy w tym sezonie sprawiły, że selekcjoner "Trzech Lwów" Roy Hodgson powołał go do kadry na październikowe mecze eliminacji Mistrzostw Europy i umożliwił mu zadebiutowanie w drużynie narodowej. Alli ma już na koncie cztery gry w reprezentacji, a w ostatnim spotkaniu z Francją na Wembley zdobył bramkę.
Młody zawodnik został zakupiony przez "Koguty" w lutym tego roku za ponad sześc milionów euro. Do końca sezonu pozostał na wypożyczeniu w MK Dons, a od czerwca dołączył już do ekipy prowadzonej przez Mauricio Pochettino. Niewiele brakowało, by Alli został zawodnikiem innego klubu z Premier League.
Zwolennikiem sprowadzenia 19-latka do Liverpoolu już w 2014 roku był Brendan Rodgers, do niedawna pełniący funkcję menedżera tej drużyny. Przeciwko transakcji byli inni członkowie komitetu transferowego. Według nich, sprowadzenie Alliego za około pięć milionów funtów nie byłoby rozsądnym posunięciem. To zadecydowało, że mimo uzgodnienia warunków kontraktu, gracz MK Dons nie trafił na Anfield Road.