Zgodnie z doniesieniami Floriana Plettenberga we wtorek Lucas Hernández osobiście przekazał szefom Bayernu Monachium, że chce opuścić klub i dołączyć do Paris Saint-Germain. 27-latek nie przedłuży wygasającego 30 czerwca 2024 roku kontraktu.
Wcześniej monachijczycy zaproponowali mu nową umowę, ważną do 2027 roku i ta propozycja cały czas znajduje się na stole. Nie zamierzają oni jednak zwiększać oferty.
Według dziennikarza Bayern pozwoli piłkarzowi odejść. Działacze powiedzieli mu, że PSG musi teraz złożyć propozycję. Bawarczycy oczekują 60 milionów euro i bonusów. To nieco mniej niż sami zapłacili za Francuza Atlético Madryt w 2019 roku. Wtedy na konto „Rojiblancos” spłynęło 80 milionów, które do dzisiaj jest rekordem transferowym niemieckiego klubu.
„L'Equipe” już jakiś czas temu informowało, że Hernández omówił z PSG najważniejsze warunki indywidualnego kontraktu i osiągnął z paryżanami słowne porozumienie. Domknięcie sprawy nie powinno więc stanowić problemu.
Środkowy lub lewy obrońca rozegrał do tej pory 107 meczów w barwach Bayernu. Między innymi przez zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w ostatnim sezonie wybiegał na boiska tylko 11 razy. Kontuzji nabawił się na starcie Mistrzostw Świata w Katarze. Wcześniej borykał się z urazem mięśniowym.