Lukas Podolski: Malują te kreski, obserwują. Za dużo tego teraz w piłce

fot. Tomasz Kudala / PressFocus
Norbert Bożejewicz
Źródło: WP SportoweFakty

Lukas Podolski nie ukrywał po raz kolejny swojego rozczarowania sposobem funkcjonowania systemu VAR po zremisowanym spotkaniu z Rakowem Częstochowa (1:1).

Były reprezentant Niemiec jest znany ze bardzo krytycznego stanowiska do systemu wideoweryfikacji obowiązującego w piłce nożnej i dlatego nie omieszkał zabrać głosu po wspomnianym pojedynku, który mógł zakończyć się odniesieniem zwycięstwa przez Górnika Zabrze, gdyby pod koniec meczu sędzia Piotr Lasyk po analizie VAR nie anulował gola strzelonego przez Bartosza Nowaka.

- To nie zmierza w dobrą stronę. VAR za często zabija emocje. Mało już w tym wszystkim radości, spontaniczności. Co tydzień, i nie mówię tylko o polskiej lidze, są dyskusje o anulowanych golach, kartkach, faulach. Ten VAR trochę zawłaszcza piłkę. Zaczyna to wyglądać tak, że o wyniku czasem nie decyduje się na boisku, a, jak to mówią w Niemczech, w piwnicach, gdzie siedzą sędziowie VAR, albo w wozach, jak w Polsce - przyznał Lukas Podolski w rozmowie z Piotrem Koźmińskim w „WP SportoweFakty” i następnie przeszedł do analizy z nieuznanym trafieniem kolegi z zespołu.

- Co mogę powiedzieć... Tak do końca to nie wiadomo. Ten miał wysunięte kolano, tamten bark. Czy to Nowak dotknął wcześniej piłkę, czy może rywal. W którym momencie to nastąpiło. Masz ponad 10 tysięcy ludzi na trybunach i zamiast radości jest złość - powiedział 36-latek.

- Malują te kreski, obserwują. Jak mówiłem, za dużo tego teraz w piłce. Obrońca już nie broni normalnie w szesnastce, ręce trzyma za dupą, bo się boi, żeby nie dostać w nie piłką. Kiedyś futbol był fajniejszy pod tym względem. Ale to też nie tak, że teraz będziemy narzekać tylko, że ktoś nam coś ukradł. Nie, taka jest obecnie piłka, nie zmienimy tego. Trzeba patrzeć do przodu - zakończył wątek ofensywny zawodnik.

Górnik Zabrze plasuje się po tym remisie na dobrym szóstym miejscu i traci dziesięć punktów do trzeciej pozycji zajmowanej właśnie przez Raków Częstochowa.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Piłkarz Wisły Kraków złamał jedną z reguł w szatni. Trener potwierdził, że raczej już w niej nie zagra Kontrowersje w meczu Legii Warszawa. Błyskawiczna czerwona kartka [WIDEO] Władze West Hamu zdecydowały w sprawie menedżera Bayern Monachium znowu dostał kosza. Następny trener powiedział „nie” Dawid Szulczek coraz bliżej osiągnięcia upragnionego celu Wzruszające obrazki. Vinicius Júnior zaprosił do swojego domu kibica z Polski [WIDEO] Legia Warszawa się na nim nie poznała, skorzystał na tym Jacek Magiera. „Niesamowity czas” gracza Śląska Wrocław

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy