30-letni napastnik podpisał z Wisłą kontrakt ważny do 30 czerwca 2023 roku.
Dla urodzonego w Płocku Sekulskiego jest to powrót na „stare śmieci”. Atakujący był związany z Wisłą do 2014 roku, rywalizując z nią na drugim i trzecim rodzimym szczeblu. Potem zanotował świetny pod względem strzeleckim sezon w Stali Stalowa Wola, z której przeniósł się do Jagiellonii Białystok. W jej koszulce zadebiutował w Ekstraklasie.
Oprócz „Jagi” Sekulski grał potem w Koronie Kielce, Piaście Gliwice, SKA-Chabarowsk i ŁKS-ie Łódź. W ostatnim sezonie strzelił dla łódzkiego zespołu dziewięć goli w I lidze. Drużyna przegrała finał baraży o awans do Ekstraklasy z Górnikiem Łęczna.
Ekstraklasowy bilans atakującego to 76 występów, 16 bramek i 10 asyst.
- Łukasz Sekulski to piłkarz, który wychował się w Wiśle, lecz swoje najlepsze lata spędził poza Płockiem. Dzięki doświadczeniu zdobytemu na polskich i zagranicznych boiskach mamy nadzieję na jego dobre występy w barwach „Nafciarzy”, zwiększenie rywalizacji w drużynie na pozycji napastnika oraz pomoc w codziennym życiu szatni. Po zakończeniu kariery przez Bartka Sielewskiego brakuje nam takich zawodników - skomentował transfer dyrektor sportowy Wisły, Paweł Magdoń.
Płocczanie rozpoczęli nowy sezon Ekstraklasy od porażki z Legią Warszawa 0:1.